swoją nieruchomość – z pewnością nie wiesz jeszcze sam czego nie wiesz! Pewnie wyobrażasz sobie to tak, że wystawisz ogłoszenie, a po jakimś czasie rozdzwonią się telefony i zaczną pojawiać się oglądający. Ktoś z nich od razu pokocha Twoje mieszkanie i zostawi zaliczkę, aby po krótkim czasie złożyć swój podpis u notariusza… Gdyby tak to zwykle wyglądało – moja praca pośrednika w obrocie  nieruchomościami nie miałaby sensu istnienia!

A może jesteś osobą, która już podejmuje próby sprzedania własnej nieruchomości, ale do tej pory trafiała na samych agentów i  inwestorów, którzy drastycznie zaniżają cenę Twojej nieruchomości  albo – co gorsza – potencjalni zainteresowani w ogóle nie dzwonią?

Niezależnie w jakiej sytuacji jesteś – mogę Cię uspokoić – nie jesteś jedyną osobą, która boryka się ze sprzedażą swojej nieruchomości. Sprawa tylko wygląda na prostą, szczególnie w dobie internetu, portali i social mediów, ale zapewniam Cię, że to “dobrodziejstwo” dotarcia do dużej ilości osób tylko… pogarsza sprawę.